Po czterech meczach bez zdobyczy punktowej połowiczne przełamanie zanotowali piłkarze Rawii. W niedzielnym meczu 21. kolejki Red Box V ligi zremisowali bezbramkowo na wyjeździe z Astrą Krotoszyn.

Spore problemy ze skompletowaniem kadry na mecz z Krotoszynie miał trener Marek Nowicki. Kontuzje oraz inne okoliczności sprawiły, że ostatecznie na mecz z Astrą udało się 13 piłkarzy. Na ławce rezerwowych zasiedli tylko bramkarz juniorów starszych Mateusz Jędryczka oraz napastnik Bartosz Krupa.

Od początku niedzielnego spotkania częściej przy piłce utrzymywali się gospodarze. Rawia starała się zagrozić bramce Astry po groźnych kontratakach. Mimo kilku okazji z obu stron przed przerwą żadna z drużyn nie zdołała otworzyć wyniku rywalizacji.

Tuż po zmianie stron przed szansą na gola stanęła Astra. Uderzenie piłkarza gospodarzy minęło jednak bramkę Dominika Sadowskiego. Z każdą upływającą minutą stało się jasne, że miejscowi widząc osłabienie rawiczan często atakować będą bramkę Rawii. Liczne próby Astry nie przyniosły jednak zmiany bezbramkowego rezultatu. W doliczonym czasie gry Dominik Sadowski stanął w pojedynku sam na sam z Adamem Staszewskim. Piłkarz Astry trafił jednak w słupek. Ostatecznie grająca w mocno rezerwowym składzie Rawia pokazała ogromną wolę walki i wróciła do Rawicza z cennym punktem.

Astra Krotoszyn – Rawia Rawicz 0:0

Rawia: Sadowski – Marszałek, Orłowski, Bałuniak, Kopij, Herman, Dziubałka, T. Wawrzyniak, P. Wawrzyniak, Głowacz (51′ Krupa), Cugier

Punkt zdobyty w Krotoszynie pozwolił Rawii na awans o jedną lokatę w tabeli. Rawiczanie z dorobkiem 19 punktów zajmują w niej 12. miejsce. W sobotę, 27 kwietnia podopieczni Marka Nowickiego przy Spokojnej zagrają z Kanią Gostyń. Początek o godzinie 17:00.

fot. Gazeta Lokalna Krotoszyn

 

Pin It on Pinterest

Shares